|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Obrażalska
beznadziejna rządzicielka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Fochów
|
Wysłany: Nie 13:31, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jutencja
Generał Frędzel
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Pokój. <3
|
Wysłany: Nie 23:02, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie nad ranem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obrażalska
beznadziejna rządzicielka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Fochów
|
Wysłany: Pon 11:24, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kóki
cziken.
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:19, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek.
[XD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obrażalska
beznadziejna rządzicielka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Fochów
|
Wysłany: Pon 16:28, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kóki
cziken.
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:31, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obrażalska
beznadziejna rządzicielka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Fochów
|
Wysłany: Pon 16:36, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kóki
cziken.
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:37, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obrażalska
beznadziejna rządzicielka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Fochów
|
Wysłany: Pon 16:39, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kóki
cziken.
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:41, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i uciekł z ich małej drewnianej chatki. Złapał taxi i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Believe.
Major Rzodkiewka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pokój x3
|
Wysłany: Pon 19:00, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i uciekł z ich małej drewnianej chatki. Złapał taxi i uciekł do kibelków. Zobaczył tam Obrażalską i pana Obrażalskiego, którzy całowali się namiętnie w męskiej ubikacji..
Je, je, jee xDD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Believe. dnia Pon 19:01, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgo!
Czujne Oko
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:16, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i uciekł z ich małej drewnianej chatki. Złapał taxi i uciekł do kibelków. Zobaczył tam Obrażalską i pana Obrażalskiego, którzy całowali się namiętnie w męskiej ubikacji postanowił im przerwać. Więc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obrażalska
beznadziejna rządzicielka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraina Fochów
|
Wysłany: Pon 19:37, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i uciekł z ich małej drewnianej chatki. Złapał taxi i uciekł do kibelków. Zobaczył tam Obrażalską i pana Obrażalskiego, którzy całowali się namiętnie w męskiej ubikacji postanowił im przerwać. Więc rzucił się na Obrażalskiego i zaczął go obściskiwać. Wszystko wyszło na jaw... Kubuś Puchatek jest gejem. Milicja powiadomiła Klaudiusię o tym zdarzeniu. Dziewczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgo!
Czujne Oko
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:51, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i uciekł z ich małej drewnianej chatki. Złapał taxi i uciekł do kibelków. Zobaczył tam Obrażalską i pana Obrażalskiego, którzy całowali się namiętnie w męskiej ubikacji postanowił im przerwać. Więc rzucił się na Obrażalskiego i zaczął go obściskiwać. Wszystko wyszło na jaw... Kubuś Puchatek jest gejem. Milicja powiadomiła Klaudiusię o tym zdarzeniu. Dziewczyna zaczęła cię cieszyć, bo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Believe.
Major Rzodkiewka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pokój x3
|
Wysłany: Wto 17:18, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W małym miasteczku żyła sobie Obrażalska, która miała włosy zawsze związane w dwie kiteczki i wszyscy ją kochali za to, że ociekał z niej seks i w ogóle była piękna i młoda. Poznała Obrażalskiego ^^ i zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. On cudny, ona boska, nic dodać nic ująć, chociaż prawie nic ich nie łączyło prócz filmu, na którym wczoraj byli, ale wyszli w połowie, ponieważ Obrażalska zostawiła ser na gazie. Więc postanowili się bliżej poznać, dlatego pojechali do jej do domu. A tam wszystko w serze! Okazało się, że ser wybucha, jeżeli nie zrobią z tym nic, to Obrażalska nie będzie miała gdzie mieszkać. Więc zaczęli dmuchać balony, żeby wpuścić do domu, nagle Obrażalskiemu zachciało się kupki, więc po cichu poszedł za krzaczka, gdy Obrażalska poszła za nim i zaatakowała ją chmara biedronek. Obrażalska krzyknęła jak opętana, więc Obrażalski się przestraszył i chciał zobaczyć co się dzieje, lecz nie skończył tego i owego, dlatego, że jego też zaatakowały biedronki. Razem przezwyciężyli zło! Razem! Razem! Razem, na zawsze.
-Koniec! -powiedziała mama małej Martynki.
-Ja chcę jeszcze jedną książkę o Obrażalskiej! -poprosiła Martynka.
-Dobrze, przeczytam ci. - odpowiedziała.
A więc mama Obrażalskiej wyciągnęła książkę z górnej półki, w której było, że Obrażalska kupiła se pieska i świeciła.
Wiec wybrała nową książkę o dziwnych i mrocznych przygodach Obrażalskiej. Zaczęła czytać...
Pewnej soboty, Obrażalska wyruszyła z psem na spacer. Spotkała drugiego pana Obrażalskiego i poszli razem do parku. Obrażalska myślała, że pan O. jest seksi, ale okazało się, że tak naprawdę jest obleśny. Więc poszła sobie precz i zapomniała o swoim psie, dlatego ów pies zaginął. Poszła go szukać. Znalazła pana O. który trzymał jej biednego pieska w klatce i całował go namiętnie. Obrażalska wyrwała mu klatkę i poszła do domu wyczyścić mu zęby. W domu okazało się, że to nie jej pies =o Więc poszła do parku oddać go Obrażalskiemu. Więc szukała, szukała i szukała całą noc, a tu w pewnym momencie, nad ranem...
-Jejku! - krzyknęła przerażona mama.
-Co się stało, mamusiu? - zapytała córka.
-Tu są jakieś niedozwolone treści! =D
-No to weź nową książkę - powiedziała mała.
Mama szuka jakiejś całkiem nowej książki, nie o Obrażalskiej, bo już się przekonała, że Obrażalska to sam seks i dużo seksapilu. =D
Dobra, teraz Kubuś Puchatek. Dawno, dawno temu w Stumilowym lesie, żył sobie Kubiś Puchatek wraz ze swoją żoną Klaudią Puchatek. Kochali się z wzajemnością, aż pewnej nocy, Kubuś wpadł na pomysł, żeby pojechać razem do Mediolanu, by spędzić tam upojną noc, zwiedzając ubikacje, aczkolwiek żona jego Klaudia, Uczulona była na kiblowy zapach. Ale Kuba tak bardzo chciał pozwiedzać wucety, że miał gdzieś Klaudiannę i uciekł z ich małej drewnianej chatki. Złapał taxi i uciekł do kibelków. Zobaczył tam Obrażalską i pana Obrażalskiego, którzy całowali się namiętnie w męskiej ubikacji postanowił im przerwać. Więc rzucił się na Obrażalskiego i zaczął go obściskiwać. Wszystko wyszło na jaw... Kubuś Puchatek jest gejem. Milicja powiadomiła Klaudiusię o tym zdarzeniu. Dziewczyna zaczęła cię cieszyć, bo tak naprawdę nigdy nie kochała Puchatka i była z nim tylko dla pieniędzy... =o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|